Czerpanie papieru, to przede wszystkim świetna zabawa, ale także możliwość uzyskania niepowtarzalnych arkuszy papieru, które możemy wykorzystać m.in. w tworzeniu kartek okolicznościowych. Nie jest to czynność trudna, ani kosztowna. Jest to tak proste, że w czerpaniu, mogą uczestniczyć nasze pociechy, będzie to dla nich wielka frajda. Ja również postanowiłam wykonać kilka arkuszy papieru czerpanego, towarzyszyły mi przy tym moje siostrzenice i świetnie się przy tym bawiły. W sieci można znaleźć wiele przepisów na papier czerpany, jednak przekonałam, się że efekty wykonania papieru nie spełniają moich oczekiwań. Przede wszystkim podkreśla się ekologiczność takiego papieru. Można wykorzystać stare gazety, wytłoczki po jajkach, kartony itp. Jeśli chodzi o druk na gazetach, to po namoczeniu farba zostanie rozmyta i nasza mieszanka uzyska jednolitą barwę – szarą. I w tym właśnie tkwi problem – papier czerpany z makulatury nie nadaje się do tworzenia kartek, chyba, że ktoś ma taką ochotę. Ja wykonywałam papier już dwukrotnie, za pierwszym razem ze starych gazet –wyszedł szaro-kolorowy, a za drugim razem użyłam zadrukowanych kartek z drukarki – papier wyszedł biały, ale farba się nie rozmyła, i gdzieniegdzie widoczny jest druk. Dlatego żeby uzyskać barwę białą, bez żadnych skaz należy wykorzystać czysty papier ksero lub biały papier toaletowy. A teraz po kolei, co należy wykonać.
Potrzebne będą (konieczne) :
- papier ksero lub rolka białego papieru toaletowego
- wysoka miska
- mikser
- firanka o małych oczkach lub siatka
- drewniana ramka, wielkość zależy od tego, jaki format papieru chcemy uzyskać
- gwoździki (pinezki), młotek
- tkaniny bądź stare gazety
Do ozdoby papieru możemy użyć m.in. (opcjonalne) :
- suszone płatki kwiatów
- kawę rozpuszczalną
- torebki herbaty
- przyprawy (np. cynamon)
- olejki zapachowe
1. Zaczynamy od porwania papieru na małe kawałki, następnie zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy na jakiś czas do nasiąknięcia. Wlewałam wodę „na oko”, to i tak bez znaczenia, ważne żeby cały papier był zamoczony.
2. W między czasie przygotowujemy nasze „sito czerpalne” :)) Do ramki przybijamy firankę, mocno naciągając materiał. Jeżeli oczka są duże, możemy podwójnie złożyć materiał.
3. Gdy nasza masa papierowa nasiąknie, miksujemy ją. W tym momencie można dodać suszone płatki kwiatów, ale możemy też dodać je na koniec, gdy już będziemy mieli białe arkusze papieru. To zależy od tego jaki papier chcemy uzyskać.
Zmiksowana masa
4. Do zmiksowanej masy dolewamy wody, tyle aby można było swobodnie zanurzyć sito.
5. Zanurzamy sito w wodzie, tak aby drobinki papieru osadziły się na sicie. Należy pamiętać, że im grubsza będzie warstwa, tym dłużej papier będzie wysychał. Ponadto cieńszy papier jest efektowniejszy, ale trzeba dojść do wprawy. Czekamy chwilę, aż woda nieco odcieknie.
6. Przenosimy sito na rozłożone gazety/tkaniny i zdecydowanym ruchem przewracamy, masą papierową do dołu.
Tak właśnie wygląda moje "sito czerpalne" :)
7. Pozostawiamy papier do wyschnięcia, przy dużej wilgotności powietrza, może to trwać nawet kilka dni. Czytałam gdzieś, że arkusze papieru można przeprasować żelazkiem, wtedy szybciej wyschnie. Ale w moim odczuciu, papier wygląda ciekawiej (naturalniej), gdy ma lekko falowaną fakturę. Podobnie jest z obcinaniem brzegów arkuszy nożyczkami - ja tego nie robię.
Moja prywatna "suszarnia" :)
Ozdabianie papieru/ nadawanie faktury/ koloru:
- Aby uzyskać papier innej barwy niż biała, w tym celu odlewam nieco masy do osobnej miski, i dolewam do niej mocną kawę rozpuszczalną, zrobioną z kilku łyżeczek.
posypać przyprawami, suszonymi kwiatami itp. Tak naprawdę to już od Was zależy jak ozdobicie swój papier :)
- Uzyskamy ciekawą fakturę gdy odciśniemy papier na firance/koronce.
- Ciekawy papier uzyskałam, gdy na sam zakończenie czerpania, zabarwioną kawą masę, przelałam do białego papieru. Na jednym arkuszu wymieszały się białe i brązowe drobinki.
- W zasadzie możemy eksperymentować do woli :))
Oto wyniki moich eksperymentów:
Ten mały arkusz to właśnie połączenie "mieszanki kawowej" z białą :)
Roztarłam też na nim fusy z herbaty.
Moim zdaniem najciekawszy ze wszystkich papierów, które uczerpałam ;)
Już mam nawet pomysł na kartkę ślubną z tym papierkiem.
Papiery z odciśniętą fakturą firany:
Papier "różany" - z niego jestem najmniej zadowolona. Jako, że jestem w gorącej wodzie kąpana, nie poczekałam, aż płatki dostatecznie wyschną, stąd wyszedł on nieciekawie i wydaje mi się, że płatki lepiej prezentowałyby się zmiksowane.