I po Świętach... niestety :( Tyle się działo, że nawet nie miałam okazji napisać o tym, że 21 grudnia skończyłam 22 lata :) Jak ten czas szybko leci... ;) Moje Kochanie, zaskoczyło mnie wspaniałym prezentem! Oboje, razem z Łukaszem jesteśmy wielbicielami kina :) Dlatego moja radość nie miała granic, gdy dostałam wspaniały leksykon "100 najlepszych filmów świata. Podróż przez stuletnią historię filmu." W albumie znalazły się moje/nasze ulubione filmy, takie jak "Śniadanie u Tiffany'ego", , "Pulp fiction", "Gwiezdne wojny", "Władca pierścieni", czy "Amelia". Z polskich filmów opisano: "Pianistę", "Popiół i diament" i "Nieustraszonych pogromców wampirów" Polańskiego. Wielu filmów nie oglądaliśmy, głównie ze względu na to, że są to starsze produkcje, ale z czasem mam nadzieję, że nadrobimy nasze zaległości :) Bardzo lubię takie niespodziewane prezenty!
Przecudowna kartka z Le Chat Noir :)
Gosieńko, dziękuję Ci z całego serducha! :* Sprawiłaś mi wiele radości!
(Bardzo przepraszam za jakość zdjęć, ale bez statywu marny ze mnie fotograf).
Kolejnym miłym akcentem, był świąteczny konkurs w Craftmanii. Konkurs nie odbył się z powodu braku wystarczającej liczby chętnych. Jednak otrzymałam nagrodę "za odwagę" w postaci przepięknych ćwieków "Dolina Tęczy".
(Zdjęcie pożyczone ze sklepu, ponieważ mój aparat zdecydowanie odmówił współpracy).
Ćwieki dotarły przed świętami, po moich urodzinach, razem z paczuszką od Gosi i kartką urodzinową od Justyny. Dlatego moje szczęście, było tym większe.
Kartka z zieloną kokardą i motyle, przyleciały od Justyny, natomiast z czerwonym kwiatem od Eli :) Kochane, bardzo Wam dziękuję! :* Takie własnoręcznie zrobione kartki, to naprawdę wspaniały prezent urodzinowy :) Bardzo zachęcam do brania udziału w akcji Uwolnij Pocztówkę, ponieważ można poznać kreatywne i zdolne Kobietki :))
Bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam po Nowym Roku!