W mieszkaniu moich rodziców był ostatnio remont. Siostra wpadła na pomysł by stworzyć kwiatowe aranżacje na ścianach z tapety. Oczywiście wykonanie przypadło mnie ;)
Dużo wycinania i gimnastyki, ale efekt ciekawy, zważywszy, że resztki tapet zazwyczaj zostają po remoncie i można je w ten sposób wykorzystać.
Poniżej zdjęcie przedstawiające tapetę przed wycięciem kwiatów:
Całość ma długość ponad 1,5 m, kwiaty rozciągają się na prawie całej ścianie.
Wiem, że zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale w rzeczywistości takie kompozycje z kwiatów wyglądają naprawdę ciekawie.
Kwiaty przyklejałam na klej do tapet, więc po wyschnięciu na ścianach nie zostały żadne ślady, czy zacieki.