Dwie kartki ślubne, które zapodziały się na dysku mojego komputera. Pierwsza zrobiona latem, a drugą wykonałam z okazji ślubu mojej przyjaciółki z lat młodzieńczych, która wyszła za mąż w maju tego roku.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie! :)
Piękne kartki:) Ta pierwsza jest bardzo oryginalna i ogromnie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCudowne, eleganckie kartki, cóż za klasa! :-)
OdpowiedzUsuńPierwsza fantastyczna! Ta drapowana wstążka nadała jej niepowtarzalny wygląd :)
OdpowiedzUsuńŁał! Ależ poszłaś do przodu! Jak burza! Wystarczyło, że na jakieś kilkanaście miesięcy znikłam z blogowej rzeczywistości, a tu taka niespodzianka! Fajnie, że nadal działasz. Robisz piękne rzeczy, podziwiam ach! ach! ach! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: anuluje.blogspot.com - dopiero się rozkręcam w nowym miejscu (wcześniej niezapominajka-art.blogspot.com)