Wczoraj wieczorem ucząc się do egzaminów z florystki, poczułam nagłą potrzebę zrobienia czegoś scrapowego ;) Było to silniejsze ode mnie, więc porzuciłam naukę i siadłam do biurka. Po głowie chodziło mi aktualne wyzwanie na stryszkowym blogu "Fajerwerki".
Powstał wybuchowy i kolorowy tag :)
Wykorzystałam m.in. mgiełki, tusze Distress: Squeezd lemonade, Shaded lilac, Faded jeans, Barn door, Peacock feathers, brokaty w kleju, medium żelowe, pastę strukturalną, kolorowe markery. Nie użyłam przy tym ani kawałeczka scrapowego papieru ;-)
"Fajerwerki" wycięłam wykrojnikiem Marianne Design - liście LR0192 potuszowałam/pochlapałam mgiełkami i dodałam brokatu. Efekt trójwymiarowości uzyskałam przykejając je na paseczkach z przezroczystej folii.
Wykorzystałam produkty 13 arts: mgiełkę Turquoise light i medium żelowe.
Wykorzystałam produkty 13 arts: mgiełkę Turquoise light i medium żelowe.
Bardzo fajny, kolorowy :) Super pomysł na fajerwerki, naprawdę świetnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńTeż zrobiłam taga na to wyzwanie, tylko jeszcze nie zdążyłam go pokazać ;)
Dziękuję :) A najśmieszniejsze jest, że mam ten wykrojnik od czerwca i nie umiałam go wykorzystać do tej pory ;) Twoje taga jestem bardzo ciekawa ;)
Usuńwłaśnie tak to jest z pomysłami, zazwyczaj wpadają do głowy gdy trzeba się uczyć :)
OdpowiedzUsuńwystrzałowa kartka :) pozdro!
szalone kolory, pomysłowe te fajerwerki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za egzamin ;)