Ostatnio spróbowałam swoich sił w art journalingu i choć jeszcze oswajam się z tą formą, to dziennik na kolejne wpisy już posiadam. Za mój art journal służy szkicownik z kartami o dość dużej gramaturze, dzięki temu każda ilość mediów nie jest mu straszna.
Okładkę ozdobiłam dość oszczędnie (jak na mnie), wypukłe elementy tylko przeszkadzałyby w jego użytkowaniu. Ale i tak całkiem sporo się dzieje za sprawą kolorystki i dużej ilości mediów.
Życzę Wam wspaniałego tygodnia!
okładka jest obłedna! kolory fantastyczne a i wzory sprawiają, że ma taki magiczny charakter
OdpowiedzUsuńjakie cudne kolory!!!!! świetne
OdpowiedzUsuńOkładka wymiata!!
OdpowiedzUsuń