Witam Was serdecznie w ten długi weekend! Co też porabiacie?
Ja zostałam sama w Lublinie, żeby zabrać się za pisanie magisterki. Napisałam kilka zdań, po czym wyłączyli mi internet (a większość potrzebnych artykułów jest w sieci)! Miało to miejsce w środowe popołudnie i dzisiaj gdy moja złość sięgnęła zenitu poszłam rozejrzeć się po budynku, żeby sprawdzić co też mogło się stać. Spotkałam Pana, który remontował łazienkę w segmencie obok i okazało się, że zasilacz od internetu był odłączony i wystarczyło go wpiąć do gniazdka! :) A już miałam wizję przewierconego kabla czy coś w tym guście :) Na szczęście mam już kontakt ze światem i mogłabym wrócić do pisania. Ale z tej radości pomyślałam, że napiszę posta ;)
Pokażę Wam dziś mój pierwszy notes - inspirację na wyzwanie Kuretake: "Home Made Christmast Gift". Wyzwanie potrwa do 25 listopada i Wy również możecie zgłaszać swoje prace.
Mam wreszcie wymarzoną bindownicę i mogę szaleć :) Na początek postanowiłam zrobić coś prostego. Z kawałka tapety i papieru scrapowego powstało coś takiego:
Motyla z papieru do decoupage, nakleiłam na folię sospeso, pomalowałam mazakami ZIG Brushables i pokryłam Glossy Acents.
Ażurowa ramka i ćwiek "Dream" pokryte są pudrem do embossingu.
Życzę Wszystkim udanego weekendu!