Witam Was serdecznie w Nowym Roku!
2018 rok rozpoczęłam od małych zmian na blogu, przede wszystkim zmieniłam zdjęcie w nagłówku. Grafika składa się z kilku moich ulubionych prac i wykonałam ją w programie Canva - idealnym do takich prostych projektów, szczerze polecam :)
Mam też kilka pomysłów odnośnie postów publikowanych na blogu, planuję publikować bardziej merytoryczne treści. Do tej pory ograniczałam się głównie do publikacji swoich prac, rozszerzając o kursy krok po kroku. Teraz chciałabym aby znalazło się tutaj więcej tematyki dla osób początkujących w scrapbookingu/mixed media. Co o tym sądzicie? Dajcie proszę znać w komentarzach czy są tu osoby dopiero rozpoczynające swoją twórczą przygodę? Chętnie Was poznam i odwiedzę Wasze miejsca w sieci! :)
Welcome in the New Year!
2018 I started with small changes on the blog, first of all I changed the picture in the headline. The graphics consist of a few of my favorite works and I made it in the Canva program - perfect for such simple projects, I sincerely recommend :)
I also have a few ideas about posts published on the blog, I plan to publish more substantive content. So far, I have limited myself to publishing my work, expanding it by step by step. Now I would like to post more topics for beginners in scrapbooking / mixed media. What do you think about it? Please, let me know in the comments if there are people just starting their creative adventure? I will be happy to meet you and visit your places on the web! :)
A teraz przechodząc do konkretów, czyli do farb kredowych. Farby kredowe uwielbiam za łatwość pracy z nimi. Przy okazji farb kredowych pokochałam również pracę z woskiem. Odkąd przestałam tworzyć w technice decoupage mam ogromną awersję do lakierowania! Nakładanie kilkunastu warstw lakieru i dbanie przy tym by nie powstały zacieki, by żaden kłaczek kurzu się nie przylepił było dla mnie czynnością żmudną. Dlatego drobne szkatułki/pudełeczka wolę teraz zawoskować dwukrotnie i cieszyć się miłą w dotyku, satynową powierzchnią :)
And now I would like to say something about chalk paints. I love chalk painting for the ease of working with them. On the occasion working with chalk paints, I also loved working with wax. Ever since I stopped creating in decoupage technique, I have a huge aversion to lacquer! Applying a dozen layers of varnish and taking care not to make stains, so that no dust is sticking etc., for me it was horrible! That's why now I prefer to wax twice painted boxes and enjoy nice, satin surface :)
Drewnianą szkatułkę pomalowałam dwukrotnie farbą kredową Annie Sloan w kolorze Duck Egg Blue. Bardzo lubię ten kolor, głównie za to, że nie jest łatwy do opisania, ni to zielony, ni to niebieski z nutą szarości. To właśnie nim pomalowałam krzesła w salonie, które wkrótce mam nadzieję Wam pokazać. Na wieku wzór z szablonu Cadence namalowany białą farbą. Ornamenty na bokach to stempel odbity kilkukrotnie przy użyciu białej farby.
I painted the wooden casket twice with chalk paint Annie Sloan in the color Duck Egg Blue. I really like this color, mainly because it is not easy to describe, it is green or blue with a hint of gray. I used this colour to paint the chairs in the living room, which I hope to show you soon. On the lid is pattern from a Cadence stencil painted with white paint. The ornaments on the sides were stamped several times using white paint.
Pozdrawiam! / Greetings!