Witam serdecznie :)
Dzisiaj przygotowałam dla Was mały kurs polegający na stemplowaniu tekturkami.
Potrzebne materiały:
- stempel Magic Stamp
- tusze (w moim przypadku Distress)
- tekturki
- przycięte kartoniki papieru
- bezbarwny tusz do embossingu
- nagrzewnica
- bezbarwny puder do embossingu
- bloczek akrylowy
- woda w atomizerze
- taśma dwustronnie klejąca
- mgiełki (opcjonalnie)
Kurs zawiera trzy różne sposoby wykorzystania tekturek w tuszowaniu.
SPOSÓB NR 1
Nagrzewamy naszą "gąbeczkę" i odciskamy w niej ułożony wzór z ikropkowych motyli. Im mocniej dociśniemy tym lepszy będzie efekt - otrzymamy wyraźniejszy motyw.
Następnie tuszujemy Magic Stamp'a używając różnokolorowych tuszy i odbijamy na papierze. Jeżeli chcemy uzyskać wyraźną odbitkę możemy wytrzeć tusz z wgłębień za pomocą patyczków higienicznych. Ja tego nie zrobiłam, ponieważ zależało mi na efekcie postarzenia.
Ciekawy efekt powstanie również, jeżeli przed odbiciem Magic Stamp'a spryskamy delikatnie wodą. Wszystko zależy od tego, co chcemy uzyskać. Warto więc eksperymentować.
*Aby przywrócić Magic Stamp'a do pierwotnego stanu, dokładnie wycieramy tusz i ponownie nagrzewamy, go aż do wygładzenia powierzchni. Należy to robić w odpowiedniej odległości aby nie przypalić "gąbeczki".
SPOSÓB NR 2
Etap ten to tradycyjny embossing na gorąco. Odciskamy nowy wzór w Magic Stamp'ie. Tuszujemy "gąbeczkę" z motywem, bezbarwnym tuszem i odbijamy na kartce. Następnie posypujemy pudrem (bezbarwnym - clear), zsypujemy jego nadmiar i nagrzewamy.
W miejsca, które nie były pokryte pudrem wcieramy tusz.
SPOSÓB NR 3
Na bloczku akrylowym (mój jest zrobiony w domowych warunkach --> tutaj jak zrobić bloczek) mocujemy wybraną tekturkę za pomocą taśmy dwustronnie klejącej. Tekturkę tuszujemy i odbijamy na papierze.
Etap ten kilkukrotnie powtarzamy, w razie potrzeby spryskujemy tekturkę wodą. Im bardziej tekturka nasiąknie tuszem, tym wyraźniejsza będzie odbitka.
Uwaga: zbyt mocno namoczona tekturka się zniszczy! Przed odklejeniem jej z bloczka należy poczekać aż dobrze wyschnie.
W ten sposób otrzymujemy tło, które może stanowić bazę na męską kartkę. Według własnych upodobań tuszujemy brzegi, chlapiemy mgiełkami, czy postarzamy brzegi, co kto lubi ;)
Odbitkę, która powstała dzięki sposobowi nr 1 wykorzystałam na kartce z okazji urodzin.
Mam nadzieję, że mój kurs sprawi, że będziecie eksperymentowali z tekturkami i tuszami, bo to naprawdę świetna zabawa. Jeżeli zechcecie podzielić się efektami własnych poczynań proszę o linki w komentarzach, chętnie do Was zajrzę :)