Ostatnio cierpię na syndrom notorycznego braku czasu... być może przez studenckie Juwenalia, które co rusz kuszą nowymi atrakcjami i koncertami, a być może przez fakt, że semestr zbliża się do końca... a co za tym idzie znienawidzona SESJA!... Tak więc decu leży odłogiem, nawet zamówień nie mam czasu wykonać... Jakoś tak nie mam weny i nastroju :( Mam nadzieję jednak, że wena powróci, bo postanowiłam wziąć udział w konkursie, organizowanym przez jedną z forumowych koleżanek. Więcej informacji w Magnoliowym Dworku Już mam nawet koncepcję co zdekupażę i w jaki sposób... Plan jest dość ambitny, ale mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować w terminie, czyli do 15 czerwca. Być może konkurs zmobilizuje mnie do pracy.Trzymajcie kciuki :)
Jakiś czas temu chwaliłam się kolczykami w kształcie trampek, które wykonała dla mnie Ewelina Ale wtedy nie miałam ich jeszcze u siebie. Kiedy kolczyki dotarły, okazało się, że Ewelina oprócz kolczyków, gratisowo dorobiła dla mnie trampkową zawieszkę :)) Dlatego również się nią chwalę, bo jest mega pozytywna :) Uwielbiam takie niespodzianki :)
Jednak mimo braku czasu, coś udało mi się wykonać, a mianowicie 12 pierścieni na serwetki, zamówione przez Nataszę, która jest już posiadaczką innego stołowego kompletu wykonanego przeze mnie. Stary komplet wygląda TAK
A nowy prezentuje się następująco:
Jakiś czas temu chwaliłam się kolczykami w kształcie trampek, które wykonała dla mnie Ewelina Ale wtedy nie miałam ich jeszcze u siebie. Kiedy kolczyki dotarły, okazało się, że Ewelina oprócz kolczyków, gratisowo dorobiła dla mnie trampkową zawieszkę :)) Dlatego również się nią chwalę, bo jest mega pozytywna :) Uwielbiam takie niespodzianki :)
Oto jak prezentuje się na jednej z moich ulubionych torebek :)
Korzystając z okazji, że o torbach mowa, pochwalę się torbą uszytą przez moją mamę. Torba wykonana na zamówienie Eweliny, tak tej samej, która wykonuje cuda z modeliny :) To właśnie Ewelina pierwsza się do mnie odezwała, bo znalazła mój profil na digarcie, a tam moją okrągłą torbę. Mama zakasała rękawy i powstała absolutnie genialna (ostatnio bardzo często nadużywam tego stwierdzenia :)) torba! Dodam tylko, że wykonanie nadruku zleciłam firmie zajmującej się nadrukami na koszulki, kubki etc. Zdjęcie autorstwa Eweliny. Mi niestety nie było dane, podziwiać torby "na żywo." Byłam tylko pośrednikiem ;)
Podziwiajcie :)
Na zakończenie przypominam o organizowanym przeze mnie candy!
Po szczegóły zapraszam TUTAJ
Pozdrawiam słonecznie :)
