Witajcie!
Dzisiaj historia pewnej wymianki. Dagmara (poznałyśmy się na FB, w grupie biżuteryjek dla WOŚP) zapytała mnie czy byłabym chętna na wymianę. Szkatułka za coś z biżuterii. Ponieważ zawsze marzyłam o cudeńku w technice wire wrapping zgodziłam się. Kto mnie zna, ten wie, że nie lubię kopiować swoich prac/pomysłów i raczej tego nie robię. Tym razem jednak uległam... :) Miałam wykonać bliźniaczą siostrę tej szkatułki. Roboczo nazywałam ją Perłą 2. Finalnie otrzymała miano "Skarbu oceanu" :) Wyszła oczywiście inaczej niż pierwowzór, ale nie chciałam by powstała kopia. Taka jest troszkę bardziej na bogato. I ku mojemu zdziwieniu praca nad nią również sprawiła mi dużo przyjemności.
Za zgodą Dagmary umieszczam zdjęcia mojego cudeńka, które otrzymałam w zamian. Przepiękny wisior z labradorytem! Jest idealny i będę go nosiła z dumą! Raz jeszcze dziękuję! :)
Dzisiaj historia pewnej wymianki. Dagmara (poznałyśmy się na FB, w grupie biżuteryjek dla WOŚP) zapytała mnie czy byłabym chętna na wymianę. Szkatułka za coś z biżuterii. Ponieważ zawsze marzyłam o cudeńku w technice wire wrapping zgodziłam się. Kto mnie zna, ten wie, że nie lubię kopiować swoich prac/pomysłów i raczej tego nie robię. Tym razem jednak uległam... :) Miałam wykonać bliźniaczą siostrę tej szkatułki. Roboczo nazywałam ją Perłą 2. Finalnie otrzymała miano "Skarbu oceanu" :) Wyszła oczywiście inaczej niż pierwowzór, ale nie chciałam by powstała kopia. Taka jest troszkę bardziej na bogato. I ku mojemu zdziwieniu praca nad nią również sprawiła mi dużo przyjemności.
Za zgodą Dagmary umieszczam zdjęcia mojego cudeńka, które otrzymałam w zamian. Przepiękny wisior z labradorytem! Jest idealny i będę go nosiła z dumą! Raz jeszcze dziękuję! :)
Pozdrawiam serdecznie! :)